Warsztat złotnika

PRACOWNIA      
     Przekształcanie materii jaką jest metal wymaga odrębnego pomieszczenia do pracy, wiąże się to z pyłem i kurzem jaki powstaje przy jego obróbce, a także z obecnością niebezpiecznych narzędzi, gazu oraz hałasu. Pracownia, studio, warsztat - jakbyśmy nie nazwali naszego twórczego miejsca - musi spełniać kilka podstawowych warunków.
      Z moich doświadczeń wynika, że najistotniejszym z nich jest światło dzienne, przy którym wielogodzinna praca nie staje się horrorem. Inną ważną rzeczą jest dostęp do bieżącej wody, niezorientowanym wydawać się  to może banałem, ale uwierzcie mi, naprawdę ułatwia to egzystencję w pracowni. Czasami przydałoby się również wyciszyć pomieszczenie, tak aby wielokrotne stukanie młotkiem lub używanie szlifierki nie sprawiało problemu sąsiadom. W tej kwestii przewagę mają Ci, pracujący z dala od cywilizacji :). Zanim przejdę do omawiania niezbędnych sprzętów i narzędzi zilustruję ten post wyszperanymi w sieci warsztatami innych artystów.
      Na pierwszej rycinie przedstawiony jest średniowieczny zakład złotniczy, który - jak się niedługo przekonacie- mało różni się od tych obecnych.



STÓŁ ZŁOTNICZY

Pamiętam swój młodzieńczy zachwyt nad atmosferą panującą w profesjonalnej pracowni artystycznej. Bez znaczenia był jej charakter bo przestrzeń pracy każdego artysty bogata jest w magiczne, nigdzie indziej nie spotykane przedmioty, zapachy, dźwięki i wszech inspirujący nieład. Mogę śmiało napisać, że warsztat jubilera wiedzie prym pod względem występowania dziwnych ale bardzo przydatnych przedmiotów.
Najważniejszym z nich jest stół do pracy, który musi spełniać kilka warunków by wielogodzinne spędzanie przy nim czasu nie było udręką.
Stół złotniczy to solidna konstrukcja, nie może się przesuwać ani chwiać, jest zazwyczaj wyższy niż tradycyjne biurko (90-95cm), posiada gruby drewniany blat z wyciętym po środku półkolem, do którego przytwierdzony jest fajnagiel, czyli drewniany klin, bez którego obróbka tworzonych elementów w zasadzie jest niemożliwa. Pod wycięciem przypięty jest fartuch skórzany tzw. fel , który chroni nam uda przed spadającymi narzędziami, rozgrzanym srebrem oraz gromadzi wszystkie resztki i opiłki metalu, w którym właśnie pracujemy. Każdy szanujący się twórca zbiera wszystkie odpadki by móc je ponownie wykorzystać.
Nowoczesne stoły złotnicze wyposażone są w wysuwaną półkę zastępującą fel. Ja taki posiadam. Ponadto ma on mnóstwo szufladek i półek, które chowają wszystkie podstawowe narzędzia.
Pozwoliłam sobie Wam go pokazać w całej okazałości. Jego producentem jest firma Goldcraft.





Flickr Images